Na blogu jest już zupa z czerwonej soczewicy „cztery strony świata” i z zielonej soczewicy którą nazywam „ratująca życie” , to czas na kolejną. Tym razem grecką fakes ( faakis) . Jeśli jadacie nabiał możecie dodać na talerz fety. Ja oczywiście podaję wersję wegańską:) Ponieważ nie jem jej w lecie, to nie używam świezych pomidorów tylko z puszki. Jeśli będzieci ją robić w sezonie np w chłodniejsze dni lata lub pocżątku jesieni, to użyjcie najlepszych świeżych pomidorów ( ok 4 sztuki bez skórki).
FAKES GRECKA ZUPA Z SOCZEWICY
- 250g zielonej soczewicy
- 1/3 szkl oliwy
- 2 cebule
- 4 ząbki czosnku
- 2 liście laurowe
- 2 średnie marchewki
- 1 puszka krojonych pomidorów
- 2łs passaty
- ok 1l wody lub bulionu warzywnego
- sól, pieprz , oregano do smaku
- 2łs czerwonego octu winnego
- garść pokrojonych czarnych oliwek ( opcjonalnie)
- garść posiekanej natki pietruszki
Rozgrzewamy w garnku oliwę, dodajemy posiekaną w kostkę cebulę, wyciśnięty czosnek i liście laurowe. Podsmażamy kilka minut do zeszklenia cebuli. Dodajemy marchew i wypłukaną soczewicę. Zalewamy wodą/bulionem i gotujemy ok 30 min. aż soczewica zmięknie. Dodajemy pomidory, passatę , doprawiamy solą, pieprzem i oregano. Gotujemy jeszcze 10 min. Przed podaniem dodajemy octu. Podajemy posypaną pietruszką i oliwkami.