Caponata czyli prosty sycylijski gulasz z bakłażana. Można jeść jako dodatek do dania głównego, można jako przystawkę z pieczywem , jako główne z makaronem, a nawet ryżem ( choć komuś może wydać się bluźnierstwem). No ale mamy takie czasy kulinarne, że nam wolno:). Można jeść na ciepło, albo na zimno. Obie wersje smakują wyśmeinicie! Naprawdę łatwa w przygotowaniu . Z czarnymi lub zielonymi oliwkami. Polecam dla miłośników bakłażana.
CAPONATA
- 2 bakłażany ( ok 500g)
- 100 ml oliwa
- 1 duża cebula
- 2łodygi selera naciowego
- 4 duże pomidory( bez skórki pokrojone w kostkę), albo 1puszka
- 2łs kaparów
- garść oliwek
- 2łs rodzynek
- 2łs octu balsamicznego
- 1łs brązowego cukru
- sól pieprz
- ulubione zioła
Bakłażany kroimy na 1cm plastry solimy i odstawiamy na 15 min. Następnie osuszamy, kroimy w kostki . Na patelni rozgrzewamy połowę oliwy i smażamy bakłążana na złoty kolor.( ma byc miękki ale nie rozpadający się). Zdejmujemy z patelni i odstawiamy na bok.
W tej samej patelni rozgrzewamy drugą połowę oliwy. Siekamy cebulę w drobną kostkę i szklimy. Do cebuli dodajemy pokrojone łodygi selera i smażymy ok 5 min ,aż seler zmięknie. Dodajemy ocet, cukier i rodzynki, smażymy aż ocet trochę odparuje. Następnie dodajemy pomidory i gotujemy 10 min. Na koniec dodajemy kapary, oliwki i usmażony bakłażan. Doprawiamy do smaku. Posypujemy ulubionymi ziołami.
caponata jest zaje,,,sta! Właśnie zrobiłam. 🙂 I pewnie będę robić na okrągło, póki mi się nie znudzi. 🙂
No tez lubie, wcinam nawet na zimno z chlebem:)