Uwielbiam pieczonego kalafiora. Zawsze muszę upiec więcej, bo wiem,że połowę zjem stojąc nad blachą. Dlatego znajoma kilka lat temu podsunęła mi przepis na tartę z tegoż właśnie. Ja go tylko trochę zmodyfikowałam, żeby mieć wersję bezglutenową. Właściwie to danie na koniec lata bardziej, ale biorąc pod uwagę,że kalafiory są dostępne cały rok, pozwalam sobie na niego i w zimie.
TARTA Z PIECZONEGO KALAFIORA
- 1 średnio duży kalafior (ok 1kg)
- 2 łs oliwy
- ½ łhi soli
SPÓD: Na formę do tarty ok 22/24cm
- 50g prażonych orzechów włoskich
- 50g płatków owsianych bezglutenowych
- ½ łh proszku do pieczenia ( bezglutenowego)
- ½ łh soli morskiej
- szczypta czarnego pieprzu
- 120g mąki gryczanej, lub innej bezglutenowej
- 1łs babki płesznik lub 1łs zmielonego siemienia lnianego
- 5łs oliwy
- mleko roślinne
Orzechy włoskie, płatki owsiane, proszek do pieczenia, sól i pieprz zmiksuj w blenderze. Następnie przesyp do miski, dodaj mąkę i dobrze wymieszaj. Dodaj oliwę i wymieszaj równomiernie. Dodaj mleko roślinne i ponownie wymieszaj. Dodaj tyle mleka by uzyskać lekko wilgotną masę, ale nie klejącą się do rąk.Jeśli masa jest zbyt sucha dodaj mleka, jeśli za wilgotna, można dosypać mąki. Masę rozłóż równomiernie do przygotowanej tartownicy, przycinając nadmiar ciasta z brzegów. Nakłuj widelcem i piecz 15 minut. Wyjmij z piekarnika i odłóż na bok.
- 2 łs oliwy
- 1 duża cebula posiekana
- 5 ząbków czosnku, drobno posiekane
- ½ łh soli
- 1/8 łh kurkumy
- 3łs soku z cytryny i skórka otarta z 1/2 cytryny
- ¼ szkl niesłodzonego mleka roślinnego
- pieprz
- ok 1/3 ilości z upieczonego kalafiora, lekko rozgniecione
Cebule i czosnek podsmażamy na patelni, do zeszklenia, dodajemy kalafior, sok z cytryny, otartą skórkę,mleko i przyprawy. Gotujemy kilka minut aż wszystkie składniki się połączą, a masa lekko zgęstnieje. Miksujemy na gładko.
Wykładamy nadzienie na podpieczony spód. Rozkładamy pozostałymi różyczkami kalafiora i pieczemy 30 min. Pozostawiamy do przestygnięcia.